Zniesławienie (pomówienie, obmówienie, oszczerstwo) to przestępstwo opisane w art. 212 kodeksu karnego.

Czym jest zniesławienie?

Zniesławienie musi być swego rodzaju oceną postępowania pokrzywdzonego. Pomówienie musi odnosić się do postępowania (np. popełnienie przestępstwa, prowadzenie niemoralnego trybu życia) lub właściwości (np. alkoholizm, narkomania, zboczenie płciowe, choroba psychiczna, które mogą poniżyć daną osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Pomówienie może nastąpić bądź przez podanie pewnych informacji, choćby w postaci podejrzenia lub powtarzania pogłoski, czy to umyślnie przez pomawiającą zmyślonej, czy rzeczywiście krążącej, bądź w postaci skonkretyzowanego zarzutu. Co istotne, dla ziszczenia przesłanek pozwalających na postawienie zarzutu nie jest konieczne, by osoby, do których dotarły negatywne opinie, w nie uwierzyły. Wystarczy by osoba pomawiająca chciała lub godziła się z tym, że jej słowa mogą wywołać taki skutek i wystarczy by nieprawdziwe treści zostały przekazane choćby jednej osobie, ale nie tylko pokrzywdzonemu. Może mieć też formę twierdzenia, jak i hipotezy czy pytania. Przy czym hipotezy czy pytania – mimo, że mogą być bardziej szkodliwe, są też – jak wynika z orzecznictwa sądów – trudniejsze w ocenie.

Jaka kara za zniesławienie?

Jeśli pomawiające komentarze pojawiły się w internecie, ich autorce poza grzywną bądź karą ograniczenia wolności grozi również kara pozbawienia wolności do roku, ponieważ swego czynu osoba pomawiająca dokonała za pomocą środków masowego komunikowania (art. 212 par. 2 k.k.).Co ważne, prawdziwość komentarza nie wyklucza odpowiedzialności. W myśl art. 213 par. 1 k.k. jeżeli zarzut jest prawdziwy – nie dochodzi do pomówienia, ale „prawdziwość” musi udowodnić pomawiająca. Ważne też, w jakiej sytuacji dana osoba rzucała swoje oskarżenia. Jeśli uczyniła to w prywatnej rozmowie czy wąskim gronie znajomych, wówczas w przypadku, gdy adresat wypowiedzi oskarży ją o pomówienie, wystarczy dowód, że komentarz lub oskarżenie jest prawdziwe. Konieczne jest zatem przeprowadzenie tzw. „dowodu prawdy” w ramach procesu o pomówienie i dowiedzenie, że stawiany zarzut odpowiadał rzeczywistości. Jeśli natomiast informacja została opublikowana w internecie (lub w inny sposób została upubliczniona) to oznacza, że czyn popełniony został publicznie. W takiej sytuacji – nawet jeżeli oskarżenie jest prawdziwe – pomawiający nie tak łatwo uniknie kary.