Jak przygotować się do rozprawy w sądzie?

5 podpowiedzi, które mogą uratować Cię przed katastrofą

wizyta w kancelarii

Nie masz pojęcia, czy potrzebujesz prawnika?
Chcesz wiedzieć na czym stoisz?

Wizyta u prawnika jest bardzo zbliżona do wizyty u lekarza – w obu przypadkach przychodzimy z problemem, a chcielibyśmy wyjść z dobrze postawioną diagnozą i właściwą terapią. Jak tego dokonać? Lektura 5 poniższych, prostych punktów ułatwi  przygotować się do takiej rozmowy.

1. Nie zostawiaj niczego na ostatnią chwilę

Wizyta w sądzie wiąże się zazwyczaj ze sporą dawką stresu. Na szczęście z nami rośnie szansa, że negatywne odczucia z tym związane znacznie zmaleją. Pamiętaj – do rozprawy szykujemy się już od samego początku, więc lepiej nie zaskakuj pełnomocnika jakimś dokumentem, który Twoim zdaniem lepiej zachować na ostatnią chwilę.

2. Nie działaj na własną rękę

Podobnie rzecz się ma z ewentualnymi świadkami. Obecnie procedura cywilna kładzie bardzo duży nacisk na jak najwcześniejsze przedstawianie wszelkich twierdzeń i dowodów pod rygorem utraty możliwości powoływania się na nie w czasie późniejszym, więc im więcej szczerości na początku, tym mniej nieprzyjemnych niespodzianek później. Najlepiej uzgodnij wszystko dużo wcześniej z pełnomocnikiem i postępuj tak, jak Ci poradził.

3. Nie spóźnij się na rozprawę

Właściwe sprecyzowanie tego co chcemy przed sądem osiągnąć to problem pełnomocnika. Ty musisz przede wszystkim odświeżyć sobie w głowie przebieg zdarzeń. No i być obecny. Przyjdź zatem do sądu co najmniej kilka minut przed samą rozprawą. Zaplanuj podróż tak, żeby nie spóźnić się nawet pomimo korków, nagle wynikłej potrzeby przywózki dziecka z przedszkola, czy konieczności oczekiwania na kuriera.

4. Nie zapomnij o właściwym ubraniu i zachowaniu

Pamiętaj o odpowiednim stroju – nie musisz wyglądać jak na raucie u brytyjskiej królowej, ale zdecydowanie bardziej biurowo niż wakacyjnie. Jeśli czegoś nie założyłbyś idąc na imieniny do znajomych, to raczej na wizytę w sądzie też się nie będzie nadawać. Ważne jest też odpowiednie zachowanie. Podczas trwania rozprawy nie siedzimy rozwaleni jak w pubie, nie żujemy gumy, nie komentujemy głośno tego, co się akurat dzieje, nie rozmawiamy przez telefon. Gdy zwracamy się do sądu, to zawsze w pozycji stojącej. Dla utrudnienia, właśnie w momencie, gdy wstajesz, aby zwrócić się do sądu i on wydaje Ci się niższy niż z pozycji siedzącej, obowiązuje Cię formuła „wysoki sadzie” 🙂

5. Nie lej wody

I najważniejsze – dokładnie słuchaj pytań sądu i na nie odpowiadaj. Niby oczywiste ale bardzo często mamy w takich momentach ochotę, zamiast odpowiadać, po prostu wyrzucić z siebie to co sprawiło, że wylądowaliśmy w budynku sądu i dlaczego uważamy, że druga strona nie ma racji.

Nie wiesz, czy potrzebujesz prawnika?

Skontaktuj się z nami