Historie, które prowadzą na ławę oskarżonych w sprawach o przestępstwo z art. 177 Kodeksu Karnego, mają wspólny mianownik – z jednej strony pośpiech, z drugiej brawura, a jeszcze innym razem, po prostu przeceniamy swoje umiejętności. Nie raz zdarzyło się zgrzeszyć i Tobie. Kiedy za spowodowanie wypadku grozi więzienie? Czy tylko wtedy, gdy spowodowany w stanie nietrzeźwości?
Wypadek drogowy ma miejsce wtedy, gdy w zdarzeniu drogowym, inna osoba odniosła obrażenia ciała. Jeśli takich obrażeń nie ma, mówimy o kolizji drogowej. Termin ten jest nieformalny.
Podstawą odpowiedzialności jest naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Naruszenie to może być umyślne, jak i nieumyślne, co oznacza tyle, że kierowca wcale nie musi chcieć spowodowania wypadku, ewentualnie godzić się na jego zaistnienie, ale również jak ma to miejsce w zdecydowanej większości spraw może uznać, że wypadku nie spowoduje, ewentualnie może w ogóle nie zauważyć, że narusza zasady bezpieczeństwa. Z ostatnią sytuacją mamy do czynienia , gdy kierowca po prostu zagapił się i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu.
Prawo karne nie ingeruje, gdy wskutek zdarzenia drogowego nie ucierpiały osoby, a jedynie mienie. Odpowiedzialność karna nie dotknie też osoby, która spowodowała zdarzenie, w którym obrażenia odniesione przez inną osobę skutkują naruszeniem czynności narządu ciała lub rozstrojem zdrowia trwającym nie dłużej niż 7 dni. Prawo karne „z urzędu” nie ingeruje również wtedy, gdy inna osoba, co prawda odniosła obrażenia, które trwają dłużej niż 7 dni, jednak pokrzywdzoną jest osoba najbliższa dla sprawcy. W takim wypadku, ściganie następuje na wniosek.
Spowodowanie wypadku zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3. Sprawstwo niesie ze sobą także inne konsekwencje. Sąd może bowiem orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od roku do lat 15.
Tyle teorii. W praktyce spowodowanie wypadku może zniszczyć życie. Do orzeczenia kary pozbawienia wolności bez zawieszenia dochodzi wtedy, gdy wypadek powoduje rozległe konsekwencje. Więzienie grozi zatem nie tylko wtedy, gdy sprawca jest nietrzeźwy.
Co więcej, jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
W przypadku zawodowych kierowców, a to przecież oni są najbardziej narażeni na spowodowanie wypadku, chwila nieuwagi może doprowadzić do utraty wolności, pracy, a co za tym idzie jakichkolwiek środków do życia. Na szczęście zakaz prowadzenia pojazdów, o ile sprawca jest trzeźwy, nie jest obowiązkowy, co daje spore pole manewru dla obrońcy.