Dyscyplinarkę możemy dostać za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, dokonane z winy umyślnej lub z rażącego niedbalstwa. Jeśli pracodawca chce się z nami rozstać w ten sposób, to oświadczenie o zastosowaniu art. 52 kp musi nam złożyć w terminie miesiąca, od kiedy dowiedział się o popełnionym przez nas czynie. Co bardzo ważne, przepis nie zawiera ograniczenia czasowego odnośnie popełnienia przez nas czynu. Ograniczeniem też nie jest to, że czynu dopuściliśmy się w czasie trwania wcześniejszej umowy o pracę.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 listopada 2019 r. sygn. akt I PK 164/18 (OSNP 2020/11/118) wskazał, że podstawą faktyczną dyscyplinarki, może być także takie działanie lub zaniechanie pracownika , które miało miejsce w trakcie trwania wcześniejszej umowy o pracę, łączącej te same strony i o którym pracodawca dowiedział się dopiero w czasie realizowania kolejnej umowy, podpisanej bezpośrednio po ustaniu poprzedniej. Dotyczyć to będzie w szczególności sytuacji, gdy ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych, jakiego pracownik dopuścił się w trakcie trwania poprzedniej umowy, uniemożliwia jego dalsze zatrudnianie na nowym stanowisku pracy. Niemożliwość zaś dalszego zatrudniania może wprost wynikać z ciężaru gatunkowego naszego przewinienia, więc tutaj płynnie wracamy do rozważań, czy nasze zachowanie miało cechy ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych.

Pamiętajmy więc, że podpisanie kolejnej umowy z tym samym pracodawcą nie otwiera nam nowego rozdziału, a właściwie stanowi kontynuację dotychczasowej opowieści. No i, że ciężar dowodu okoliczności, kiedy czego się dopuściliśmy, obciąża pracodawcę. W razie czego – #damyradę;-).